1. |
Nie pytaj dlaczego
03:06
|
|||
Nie pytaj dlaczego
Pytasz dlaczego, błądzisz wśród mgieł
W rozpaczy szukasz, błagasz, myślisz, nic nie może się stać
Przecież banalnie nie skończy się
To niemożliwe by ktoś wyjścia nie pokazał nam
Między zębami piach, nieopisany ból
To nie dziś, co ma być, nie spotka mnie
Od tej kolei rzeczy nie ma odwrotu
W obliczu nieznanego został bezradny krzyk
Już więcej nie myśl, tak musi być
Zaśnij, zamknij oczy, nie otworzysz więcej ich
Czas by trwać, by być, by żyć
Czas by trwać, by żyć, by odejść
Wciąż nie rozumiesz, za co? Kto tym kieruje, ma cel?
Dlaczego wszystko zniknie? Tak właśnie dzieje się
Rozum w rozpaczy, czy był w tym sens
To już nie ważne, ten świat dla Ciebie skończył się
Między zębami piach, nieopisany ból
|
Streaming and Download help
If you like Street Chaos, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp